Łomot kolbami do drzwi, wywlekanie na mróz, a potem trzy tygodnie w bydlęcych wagonach. Prochy wielu ofiar tego koszmaru pozostały na kolejowym szlaku na Sybir. Ci, którzy przeżyli, dają świadectwo tego, czym było zesłanie do sowieckiego raju. Czy doświadczenie setek tysięcy rodaków potrafimy opowiedzieć światu? Jak ochronić je w pamięci następnych pokoleń?
W 80' rocznicę pierwszej wywózki wgłąb Rosji, z zesłańcami i potomkami zesłańców warto rozmawiać! rehabilitacja krepa i kolega z liceum pizza
W 80' rocznicę pierwszej wywózki wgłąb Rosji, z zesłańcami i potomkami zesłańców warto rozmawiać! rehabilitacja krepa i kolega z liceum pizza
Komentarze
Prześlij komentarz