Przejdź do głównej zawartości

święta

Życie ludzkie jest za krótkie oraz zbyt wartościowe i niepowtarzalne, by je marnować na waśnie, kłótnie, pogłębianie podziałów i złośliwości – mówił bp Wiesław Śmigiel podczas Mszy św. pasterskiej w toruńskiej katedrze. Wezwał wszystkich do odważnego otwarcia serc i przyjęcia Chrystusa, który jest Światłością rozpraszające wszystkie ludzkie ciemności.


Przed północą odbyło się nabożeństwo kończące adwent, podczas którego odśpiewano martyrologium. W liturgii uczestniczyli licznie mieszkańcy Torunia. Radosną wieść o narodzeniu Zbawiciela obwieścił dzwon Tuba Dei.
W homilii biskup toruński podkreślił, że także dziś powtarza się historia z Betlejem, w którym nie było miejsca dla Jezusa. – W Betlejem nie było ani miejsca, ani czasu dla Boga. Czy dziś nie powtarza się w jakimś wymiarze podobna historia? – pytał bp Śmigiel. – Jedni tak bardzo dbają o sterylność światopoglądową, że samo słowo Bóg jest dla nich nie do zaakceptowania. Inni zabiegają o głosy wyborcze i kalkulują, czy więcej uda się przekonać ludzi przez swoje przyznanie się do Boga, Kościoła czy też przez zdeklarowanie ateizmu lub w najlepszym wypadku przez tak zwaną neutralność. Jeszcze inni chcieliby Boga, albo bardziej, Kościół wykorzystać do umocnienia swoich pomysłów na lepszy świat, ale skutek jest zawsze taki sam: Boże narodzenie dokonuje się w grocie, gdyż nie było dla Boga miejsca w świecie człowieka – mówił.

Ksiądz Biskup podkreślił, że Jezus jest wschodzącym Słońcem, które rozprasza ciemności naszego świata. Boże Narodzenie jest piękne, ale bez zmartwychwstania byłoby niedopełnione. To, co łączy przeżywanie Bożego Narodzenia z Wielkanocą to światło. – Czas świąt Bożego Narodzenia to czas światła – dodał bp Śmigiel. Świat, w którym człowiek zaczął świętować Boże Narodzenie był bardzo podobny do naszego. – Człowiek potrzebuje wymiaru duchowego, jak codziennego chleba – mówił. – Dzień narodzin Dzieciątka Jezus to dzień narodzin niezwyciężonego światła, które oświeca mroki tego świata – dodał.

Biskup toruński zaznaczył, że istnieje ciemność i zimno wobec , którego słońce jest całkowicie bezsilne. – To zimno ogarniętego ciemnością serca człowieka, z którego wypływa nienawiść, niesprawiedliwość, kłamstwo, cyniczne manipulowanie prawdą, poniżanie, okrucieństwo i zhańbienie – mówił. Dziś nie lękamy się, że słońce straci swoją moc, ponieważ badania wykazują, że stanie się to w tak odległej przyszłości, że prawie nierealnej.  – Dziś powinniśmy się bać, że słońce wiary i miłości zagaśnie w naszych sercach – dodał.

Chrystus przychodzi jako znak wskazujący na to, że ostateczne słowo w dziejach świata będzie należało do Boga. – Prawdziwa światłość rozbłyska w ubogiej grocie – mówił bp Śmigiel, a nie w świetle jupiterów, kariery i wystawnego życia. – Choćbyśmy mieli za sobą potęgi tego świata to nienawiść zawsze sprowadza na nas ciemność, przygnębienie, pustkę i duchową śmierć – zaznaczył. Jak otworzyć się na światło, które przynosi Chrystus? Trzeba pochylić się z wiara nad stajenką betlejemską i poprzez wzajemną miłość, bo kto miłuje swego brata ten trwa w światłości.
spacer piecyk 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

polski

Lekcja 9. Epos antyczny – fragmenty Iliady i Odysei . Poematy Iliada i Odyseja zostały spisane w IX bądź VIII w.p.n.e. Ta niedokładna data to punkt graniczny w dziejach kultury europejskiej – symboliczny dzień „narodzin” literatury – początek rozwoju rodzajów i gatunków literackich. Przekazane przez Homera historie prawdopodobnie istniały już wcześniej w formie ustnej. Pieśni o bogach i bohaterach spod Troi wykonywali wędrowni śpiewacy – aojdowie. Ostatni z nich – Homer – to zarazem pierwszy znany z imienia twórca, któremu przypisuje się autorstwo obu eposów. Ten pogląd podziela jednak tylko część badaczy, do dziś wśród naukowców widoczne są różne stanowiska dotyczące tej kwestii. Brakuje dokumentów przedstawiających życie Homera, a nawet takich, które dowodziłby jego realnemu istnieniu. W starożytnej Grecji istniały jedynie legendy dotyczące artysty. Według nich Homer był ślepcem, któremu bogowie odebrali wzrok, w zamian za dar tworzenia poezji. Niepewne było jego pochodzenie. Na

polski

Temat :co może mały człowiek? Kohelet o ludzkim życiu. Kohelet – mędrzec – rozmyśla o ludzkim życiu i o prawie, któremu wszystko podlega – o PRZEMIJANIU. Dostrzega, że wszystko jest w ruchu, że wszystko w naturze się zmienia, choć z perspektywy człowieka wydaje się  niezmienne (słońce zachodzi, ale też wschodzi, rzeki płyną do morza, a ono się nie napełnia). Na tle z pozoru trwającego wiecznie świata, życie ludzkie wydaje się MARNOŚCIĄ: - jest zbyt krótkie, - nie zawsze jest skuteczny trud podejmowany   przez człowieka, - człowiek nie jest w stanie wszystkiego zrozumieć, - człowiek nie potrafi wszystkiego dostrzec - człowiek nie jest oryginalny, powiela różne schematy, - nic po człowieku nie pozostanie - poszukiwanie prawdy przysparza   nam duchowych problemów.   Z Księgi Koheleta pochodzi motyw vanitas = motyw wanitatywny, skupiony wokół rozważań na temat znikomości ludzkiego życia. Z Księgi Koheleta wywodzi się jedna z najsłynniejszych sentencji biblijnych: Marność nad mar

polski

Temat: O wieloznaczności Prometeusza. Mity greckie z biegiem czasu uległy desakralizacji – straciły swój specjalny, „boski” charakter, co wiąże się z odejściem Europejczyków od religii politeistycznych. Do dziś nie przestały być jednak jednym ze źródeł inspiracji dla twórców różnych dziedzin sztuki. Literatura europejska wciąż chętnie odwołuje się do motywów mitologicznych. Ich obecność w utworach często służy ocenie współczesnego świata i jest jednocześnie wyrazem tęsknoty za antycznymi wartościami. Proszę przeczytać mit Prometeusz Jana Parandowskiego. Prometeusz Inne podania głosiły, że człowiek jest tworem jednego z tytanów - Prometeusza, który ulepił go z gliny pomieszanej ze łzami. Duszę zaś dał mu z ognia niebieskiego, którego parę iskier ukradł z rydwanu słońca. Niedaleko miasta Panopeus pokazywano chatę z cegieł, gdzie Prometeusz ongi dokonywał swej pracy. Dokoła leżały odłamki gliniastej ziemi, a szedł z nich zapach jakby ciała ludzkiego. Były to bowiem res